Wydaje się, że obie profesje to podobna usługa ale jednak są różnice. 
Podstawową różnicą jest to, że projektant wnętrz wykonuje aranżację na indywidualne zamówienie i według wizji Inwestora, który będzie w przyszłości mieszkał w danym wnętrzu, a home staging jest projektem tworzonym pod wymagania grupy docelowej. 
Dla projektanta wnętrz nie liczy się stopa zwrotu z inwestycji tylko efekt końcowy i spełnienie potrzeb i wizji klienta. Home staging polega na zidentyfikowaniu wszystkich atutów i problemów nieruchomości, a następnie takie przygotowanie domu lub mieszkania, żeby podczas prezentacji spodobało się jak największej liczbie potencjalnych nabywców i sprzedało się jak najszybciej za możliwie najwyższą cenę. 
Nakłady na home staging powinny być relatywnie niskie co do wartości nieruchomości i ograniczać się tylko do elementów, które wymagają poprawy lub zaakcentowania.
Dobry projektant wysłucha potrzeb klienta i stworzy mu takie wnętrze, którego oczekuje. Będzie to aranżacja spersonalizowana na potrzeby konkretnej osoby. Home stager ma za zadanie zneutralizowanie nieruchomości i usunięcie wszystkiego co może przyszłemu nabywcy przeszkodzić w wyobrażeniu siebie i swojej rodziny w tej przestrzeni. 
Projektant przeważnie tworzy wnętrze od zera i musi liczyć się z gustem zleceniodawcy, a dobry home stager potrafi pracując na zastanym materiale wydobyć atuty nieruchomości, stwierdzić co przeszkadza i zdecydować w co warto dodatkowo zainwestować. 
Projektanci wnętrz nie muszą posiadać wiedzy na temat rynku nieruchomości i grupy docelowej, dlatego często przy współpracy z deweloperami tworzą w domach pokazowych popisowe projekty, które nie zawsze odpowiadają zapotrzebowaniu rynku. Dobry home stager musi odpowiadać na faktyczne zapotrzebowanie rynku i dostosować realizację jak najtrafniej do grupy docelowej. 
Projektowanie wnętrz jest z reguły rozciągnięte w czasie a home stager musi działać szybko, żeby klient mógł zyskownie sprzedaż lub wynająć nieruchomość.